Biżuteria w doskonały sposób może podkreślić stylizację, dodać urody, charakteru i stylu osobie, którą ją nosi. Pod warunkiem jednak, że podczas jej dobierania będzie się przestrzegać kilku zasad. Albowiem źle dobrane tego typu dodatki mogą popsuć cały efekt. Na co zwrócić uwagę, planując zastawy biżuterii do konkretnej okazji? Jakie są podstawowe błędy, których lepiej unikać?
Istnieje główna zasada, która mówi o nie łączeniu kolorów złotego ze srebrnym. Jednak biżuteria występuje w większej ilości odcieni.
Złoto zestawione ze srebrem faktycznie nie wygląda dobrze, ale inne połączenia nawet są wskazane. Złoto źle wygląda z niektórymi kamieniami, zwłaszcza tymi o barwie żółtej lub beżowej. Występuje wtedy efekt zlewania się. Niekorzystnie w złocie wyglądają kamienie fioletowe, takie jak ametyst czy czaroit. Zdecydowanie lepiej prezentują się w srebrnej oprawie. Pozostałe barwy można mieszać, zwłaszcza dobrze wypada kolor starego złota z elementami etnograficznymi lub czerwonym koralem.
Wbrew pozorom jest to bardzo ważne. Delikatna biżuteria dobrze wygląda na osobach filigranowych. Dobrze wtedy postawić na cienkie łańcuszki i drobne kolczyki. Panie o większej posturze, mogą nosić masywniejsze ozdoby i geometryczne kształty. W wypadku nietrafionego wyboru, można osiągnąć efekt przytłoczenia lub sprawić, że biżuteria nie będzie zauważalna. Długie, wiszące kolczyki potrafią wysmuklić twarz, dlatego powinny o tym pamiętać panie z buzią okrągłą lub kwadratową. Kolczyki w postaci małych kuleczek dobrze wyglądają przy twarzach smukłych i pociągłych, nadając im odpowiednie proporcje.
Naszyjniki długie działają korzystnie w przypadku tęższej figury, ponieważ ją wyszczuplają. Panie z obfitym biustem powinny unikać krótkich naszyjników które wiszą blisko szyi chyba, że koniecznie chcą dodatkowo ten fakt podkreślić.
Wszelka przesada nie jest korzystna i w tym wypadku też zastosowanie ma hasło: "Im mniej, tym lepiej". Nawet na bal karnawałowy nie jest wskazane obwieszenie się całą zawartością szkatułki. Właściwe jest wyeksponowanie jednej grupy biżuterii. Na przykład, zakładając duże i strojne kolczyki, dobrać do nich delikatny, nie rzucający się w oczy naszyjnik i takież same bransoletki. Jednak, gdy to kolia jest tą ozdobą, która najbardziej przyciąga wzrok, to dobrze jest dobrać skromniejszą resztę. Ostatnio modne jest noszenie kilku łańcuszków jednocześnie. Zazwyczaj jednak są one podobne stylowo, różnią się długością i tworzą efekt schodkowy
Ktoś mógłby powiedzieć, że mieszanie stylów jest modne, ale tutaj również trzeba działać rozważnie. Na przykład ciężko sobie wyobrazić połączenia klasycznej, złotej biżuterii ze stylem etnograficznym albo z ozdobami z filcu. Modne ostatnio kolczyki - "frędzelki" powinny być raczej zestawione z delikatnym, prostym naszyjnikiem, raczej nie z kolorową kolią.
Chyba nikogo nie należy przekonywać o konieczności właściwego dobrania biżuterii do okazji, ale ciągle widzi się przesadę w tej kwestii. Podstawowe przewinienie to ubieranie się do pracy lub na ulicę co najmniej jak na bal. Szczególnie praca powinna być takim miejscem, gdzie zbędne jest wszelkie przeładowanie ozdobami.